No module Published on Offcanvas position

W gniewu dzień…

dz1W wielowiekowej tradycji Kościoła, listopad poświęcony jest szczególnej pamięci o zmarłych. Jesienna aura, opadające liście sprzyjają podejmowaniu refleksji o wieczności i przemijaniu. Choć, tak jak wielu ludzi przed nami, boimy się śmierci, to jako chrześcijanie mamy to szczęście, że nasze życie nie kończy się wraz z nią. Chrystus poprzez swoje chwalebne Zmartwychwstanie dał nam nadzieje na życie wieczne. Potęgą miłości, która nie oparła się cierpieniu krzyża otworzył nam bramy do nieba i oczekuje na spotkanie z każdym z nas. Dzień Zaduszny, obchodzony zaraz po Uroczystości Wszystkich Świętych kieruje nasze myśli ku wieczności. Odwiedzając groby naszych zmarłych wspominamy ludzi nam bliskich, bardzo często czujemy pustkę i smutek. W naszym ziemskim rozumowaniu śmierć jest definitywnym końcem życia. Niestety zapominamy o słowach Jezusa, który mówił: „idę przygotować wam miejsce”, lub „w domu Mojego Ojca jest mieszkań wiele”. Całe nasze życie dążymy do wieczności. Małymi krokami przybliżamy się do celu, jakim jest niebo. Jednak, jeśli nasze winy są zbyt obciążające, aby wejść do królestwa niebieskiego, dostajemy szansę odpokutowania ich w miejscu zwanym czyśćcem. Według nauki Kościoła, czyściec to duchowe miejsce, gdzie dusza ludzka dąży do doskonałej miłości względem Boga, która pozwala na wejście do chwały nieba. Kościół wielokrotnie zachęca do modlitewnej pamięci o duszach cierpiących w czyśćcu, którym możemy pomóc m.in. poprzez ofiarowane za nie odpusty i modlitwy, a także post i inne wyrzeczenia. Wielu Ojców Kościoła wielokrotnie podkreślało jak pomocna dla dusz czyścowych jest nasza modlitwa. Dlatego też w VI wieku, papież Grzegorz  Wielki zainicjował tradycję odprawiania 30 mszy św. w intencji jednej konkretnej duszy. Od jego imienia nazwano je gregoriańskimi, do dziś stanowią one jedną z najpopularniejszych sposobów pamięci o zmarłych. W listopadowe wieczory, odwiedzając groby naszych bliskich otoczmy ich nieśmiertelne dusze naszą gorliwą modlitwą. Niech płonące znicze, znaki nadziei i pamięci przypominają nam o celu naszej ziemskiej wędrówki i rozbudzają w nas pragnienie nieba. /M.S./

xs