„In hoc signo vinces”- te słowa miał ujrzeć na niebie cesarz Konstantyn Wielki przed tzw. bitwą przy moście Mulwijskim w roku 312. Bitwa z stoczona z Maksencjuszem, drugim pretendentem do cesarskiego tronu okazała się być wygrana dla Konstantyna. Późniejsze wydarzenia doprowadziły do przyjęcia przez Konstantyna chrześcijaństwa. Podążać za krzyżem to przyjmować nie tylko łaski takie jak zwycięstwo w bitwie, ale także obowiązki. Krzyż wiąże się z cierpieniem, poświęceniem i determinacją. Droga krzyża choć ciężka i trudna zwieńczona jest zwycięstwem. Chrystus tę drogę przebył, jednakże jego zwycięstwo było naszym zwycięstwem. Cały świat został odkupiony przez jednego człowieka, który dał nam nadzieję na życie wieczne, podkreślając także to, że śmierć nie jest końcem życia, lecz początkiem doskonałego zjednoczenia z Bogiem w niebie. W piątek młodzieżowa droga krzyżowa wyszła z kościoła, aby podążać za krzyżem w terenie. Trasa prowadziła od nowego kościoła do Grywałdu, gdzie pod kościołem miało miejsce zakończenie. Wyjątkowa atmosfera tego czasu pozwala na osobistą rozmowę z Bogiem, zadumę nad istotą krzyża, a także nad drugim człowiekiem, którego na co dzień być może nie zauważamy. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za obecność, a także za pomoc w organizacji. Bóg zapłać./M.S./
W tym znaku zwyciężysz
- Czas odczytu: 2 minut(y)