Miłość

mio zdŚw. Paweł w Hymnie o Miłości tak mówi o tym: „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, miłość nie pamięta złego, pychą się nie unosi, wszystko wytrzyma i wszystkiemu wierzy”. Taka jest właśnie miłość, której najpiękniejsze świadectwo dał nam Jezus w tamten wielki piątek, kiedy zatrzęsła się ziemia, umarli powychodzili z grobów, zasłona świątyni się rozdarła, a na Golgocie w potwornych męczarniach konał na krzyżu Jezus. On oddał swoje życie za mnie i za ciebie. Miał wybór. Mógł zrezygnować z tej wielkiej misji. Jednak tak bardzo umiłował ludzkość, że oddał za nią swoje życie. Za tą samą ludzkość, która bezpodstawnie skazała Go na cierpienie, osamotnienie i w końcu na śmierć. Miłość jest zdolna do poświęceń. Gdy kogoś kochamy, jesteśmy gotowi zrobić naprawdę wszystko dla drugiej osoby. Nie zważamy na okoliczności i konsekwencje. Uczucie jest silniejsze. Można pomyśleć, że krzyż to znak cierpienia i śmierci. Nie, to znak miłości. To na krzyżu Boże Miłosierdzie wylało się na całą ludzkość. Zostaliśmy zbawieni przez ofiarę czystego i bezbronnego Baranka, który został zabity dla naszego zbawienia. Wpatrując się w krzyż, pomyśl o tym, czym dla ciebie jest ofiara Jezusa. I powiedz po prostu: Dziękuję Jezu, że zrobiłeś to dla mnie. /M.S./

KANCELARIA

KONTAKT